Dawniej odosobnione wioski na zachodnim krańcu Madery są obecnie bardziej dostępne. Jest to zasługa dróg szybkiego ruchy ciągnącym się wzdłuż wybrzeża. Im dalej jedziemy w kierunku zachodnim wyspy, tym krajobraz jest bardziej dziki i urozmaicony.
Naszym pierwszym punktem jest Porto Moniz. Jest to daleko wysunięty w morze skalisty cypel z latarnią morską.Napotkaliśmy tutaj niesamowite baseny wulkaniczne, czyli naturalne baseny z wodą oceaniczną. Jedno z najpiekniejszym miejsc jakie widzieliśmy na Maderze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz