Funchal jest największym miastem Madery (okolo 110 tys mieszczańców) i zarazem jej stolica. Nazwa pochodzi od kopru (port. Fucho), przez żeglarzy nazywane od wieków "małą Lizboną”. Jest to najbardziej gwarne i zatłoczone miasto wyspy.
Zwiedzanie Funchal zaczęliśmy od Starego Miasta, Zona Velha.Warta zobaczenia jest najstarsza ulica miasta - Rua de Santa Maria, która została wytyczona w 1430 roku – w tej części miasta koncentruje się życie nocne Funchal. Przyjezdni chętnie przechadzają się tędy by fotografować słynne futryny, pomalowane w ramach projektu „Arte de Portas Abertas” (Sztuka Otwartych Drzwi), smakować lokalnych przysmaków w ekskluzywnych restauracjach oraz zwiedzić wnętrza najstarszych kaplic i kościołów.
Oprócz udekorowania niemal wszystkich drzwi, rozciągających się wzdłuż Rua de Santa Maria i równoległych jej uliczek, wybudowano tu także stację kolejki linowej Teleférico.
Będąc przy targu warto do niego zajrzeć. Po wejściu do Mercado dos Lavradores mieszczącego się przy Rua Brigadeiro Oudinot uderza nas feria barw, uderzające są też zapachy kwiatów i owoców. Sprzedawcy częstują rozmaitymi owocami, trzeba uważać na ceny.
Mieliśmy okazję popróbować wiele odmian Passion Fruit, czyli marakuju, owoca o nazwie anonos (ten zielony obok awokado na zdjeciu ponizej) i wiele innych, ktorych nazw nie sposob wszystkich zapamiętać.
Funchal ma jeszcze jedną atrakcje - muzeum CR7, czyli muzeum Cristiano Ronaldo, chyba najszynniejszego Maderyjczyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz